
Po drugie: Tam przypadkowo odkryłem, że mogę stworzyć business studencki. Na wykładach miałem wybór: albo spać albo coś innego robić więc postanowiłem rysować, najpierw zacząłem od kotka dla swojej kuzynki jako prezent urodzinowy. Spodobało się jej i postanowiłem kontynuować tą pasję dokupując co jakiś czas nowe kredki. Pewna koleżanka z grupy zobaczyła jak rysuje przyszła i się zapytała czy mogę narysować jej psa. Zgodziłem się i gdy dostała rysunek zrobiła mi reklamę na kierunku więc napisałem na facebooku, że mogę narysować wszystko, wystarczy tylko zdjęcie i 15zł. Już w tym roku miałem dwa zamówienia i prawdopodobnie w następnym roku będę miał więcej zamówień.