Coś z niczego |
Mówię do siebie "Kreatywność barmana włączona!" i jak w power rangers zmieniłem się w super barmana!
Oprócz dowcipów wujka, że czeka aż w końcu zrobię mu jakiegoś drinka (a potem nie chciał - ha!) myślałem co nowego stworzyć z dostępnych produktów które spokojnie leżały na stole...
Mamy tonic oraz coca-colę, lód i cytrynę w lodówce a jeśli chodzi o alkohole to... smirnoff czyli wódka oraz szkockie whiskey! Wziąłem dwie szklanki (jedna pani chciała drinka) dałem 3 kostki lodu, dolałem 40-50ml whiskey i dolałem do końca szklanki colą plus cytryna jako ozdoba oraz kilka krop do drinka a potem na dekorację rurka! Napisałem sobie na facebooku na wpisie o tym zdarzeniu i odpowiedział mi pewien Damian co mnie zaciekawiło
Damian K: skąd wytrzasnąłeś takich rodziców? :P cola zabija whisky ,więc nie widzę tutaj osobiście sensu aczkolwiek są istoty które tak lubią pić, ja testowałbym połączenie wódki z whisky i tonic'iem :D
Mikołaj L: Ok, już wymyśliłem - haha - whiskey z colą plus cytryna
Damian K: nieeeee :P
Mikołaj L: Damian oni się nie znają na takich rzeczach a ja lubię eksperymenty! Co jest złego w łączeniu whiskey z colą? Mi smakujeDamian K: no ale cała magia whisky leży w tym zakręceniu mordeczką :D
Z ciekawością szukałem informacji w internecie na ten temat - dlaczego? Jakiś przesąd, że nie można łączyć whiskey z colą?
Znalazłem i wkleję to info na końcu dodam co Damian powiedział "czytając" to
''przeleciałem'' wzrokiem te wypowiedzi :P dla mnie cola jest zbyt żrąca żeby mieszać ją z jakimkolwiek alkoholem ,chyba że jako tzw zapitka :D ale jestem ciekaw jak smakuje z wódką ( mniej wódki więcej whisky) :):D trochę namieszałem, chodzi o whisky z wódką bez coli :P
A oto infoSławomir Klich:
"Przede wszystkim uważam, że whisky powinno się pić w takiej formie w jakiej nam najbardziej odpowiada - smakuje. Nie zmienia to jednak faktu, że whisky jest jednym z tych trunków, których nie trzeba na siłę mieszać z innymi ...płynami smakowymi. W konfrontacji lód vs cola, zdecydowanym zwycięzcą wydaje się lód, który to natomiast ustępuje wodzie mineralnej (koniecznie bez gazu). Cola z założenia ma zneutralizować specyficzny smak whisky, przez co zabiera nam to co w niej najlepsze. Lód wydaje się być rozwiązaniem lepszym, bo nie zmienia on smaku whisky, lecz ją tylko chłodzi i lekko rozcieńcza. Minusem lodu jednak jest fakt, że źle wpływa na nasze kubki smakowe i zaburza paletę trunku. Idealnym rozwiązaniem zatem jest woda mineralna bez gazu. Rozcieńcza stosunkowo ostry smak whisky nie zmieniając przy tym jej palety - być może pierwszy kieliszek whisky z wodą nie sprawi, że ją pokochamy, ale drugi już na pewno!"
Marek Jacek:
"Jak najbardziej zgadzam się ze stwierdzeniem że "Cola znieważa whisky, a lód jej pomaga" odnoszę wrażenie że cola z whiskey w ogóle się nie uzupełnia śmie twierdzić że wręcz przeciwnie zabija smak dobrego whisky przez co whisky traci swój aromat i jest "ciężke" w smaku. Wraz z ilością coli smak whiskey traci na wartości jest to zależność proporcjonalna. Osobiście pijam whisky TYLKO z lodem gdyż uważam primo że właśnie tak pija ją prawdziwi mężczyźni a poza tym lód w moim mniemaniu uwalnie prawdziwy aromat whiskey. Poza tym uwielbiam widok gdy poczas wlewania whiskeya do lodu, lód schladza ulubiony napój. Zarówno coś dla duszy (smak) i oczu. Lód dla whiskey jest tym czym oliwka dla martini. Niby niewiele a jednak:)"
Łukasz Wysocki:
"Cola jest produktem, który znieważa każdego szanującego się smakosza, czy to jedzenia czy picia. Jeśli tenże smakosz, jest nim nie tylko z nazwy, to wie, ze ten napój zabija wszelką indywidualność tak wyjątkowego trunku jak Whisky. Zabija aromat, zabija smak. Picie whisky z colą można porównać do jeżdżenia ferrari po drogach polnych. Natomiast lód jest przyjacielem smakosza! obniża temperaturę napoju i dodaje dodatkowych aromatów naszemu świetnemu trunkowi, wspomaga odkrywanie nieznanych wcześniej smaków nawet w dobrze nam znanym trunku. Podsumowując - Cola znieważa whisky swym morderczym wszystko inne smakiem, a lód jej pomaga, jako dodatek, który wspiera doznania."
Łukasz Ważyński:
"Oczywiście jeśli chodzi o urokliwie-bąbelkowo-charak
Ciągle coś nowego się uczę!
Coś wynoszę stąd. Dowiedziałem się iż nie należy łączyć coli z whisky.
OdpowiedzUsuń~Maks
zawsze to powtarzam... whisky albo samo, albo z lodem
OdpowiedzUsuńalbo z wodą czy sour mixem :-) lub skórką pomarańczy i agnosturą .
OdpowiedzUsuńEwentualnie z bittersem
Szkocka jest "Whisky", a amerykańska "Whiskey" :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym drinkiem jest klasyczne mojito. Przygotowuję je razem z miętą, cząstkami limonki i podaję razem z lodem w specjalnych szklankach do serwowania tego rodzaju napojów https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-serwowania-napojow/szklanki. Drink idealnie sprawdza się w szczególności w lato, gdy jest gorąco. Polecam spróbować.
OdpowiedzUsuń