Niesamowity 2012? Kolejny rok jest kolejną podróżą

W poprzednim wpisie pisałem o kierunkach. Przypadkowo trafiłem na e-mail, który prowadził do tego filmu Adama Dębowskiego. Wysłuchałem 15minut monologu i postanowiłem wziąć się do pracy i wyznaczyć cele i kierunki na rok 2012. Na tym filmie jest szerzej opisane co miałem na myśli

1) Mogę zaznaczyć bardzo konkretne cele w konkretnym terminie czyli w stylu zachodnim
2) Nie określać celów tylko kierunki.
3) Po prostu podążać
W pewnych aspektach wyznaczam sobie cele (zdać w końcu egzamin na barmana, pójście na szkolenie, dotarcie do miasta x, znaleźć pracę, dodatkowy dochód jako rysownik). Na pewne rzeczy nie mam wpływu czy wydarzy się w lutym czy w listopadzie i nie wiem do końca ile ja potrzebuje i jakich ja rzeczy potrzebuję ale chcę określić kierunki.
Kierunki: inteligencja interpersonalna: jakościowa rozmowa z ludźmi, przekazywanie jaśnie i komunikatywnie do ludzi, dbanie o głębie i rozwijające emocje w relacjach międzyludzkich.
inteligencja finansowa - zrozumienie praw pieniądza panująca w tym społeczeństwie, jak świadomie inwestować i patrzeć z innej perspektywy na pieniądz jako środek do rozwoju a nie żeby przetrwać
W pracy chcę być jakościowo dobry, uczyć się kreatywnie i lekkością w trudne sytuacje. Traktować problemy jako wyzwania. Zacząć w końcu posiadać źródło dochodu i świadomie korzystanie z tego.
W nauce chcę nauczyć umysł efektywnie uczenie się. Szczególnie w językach obcych. Chcę bardziej dbać o swoje ciało, siłownia, basen i taniec. To jest to.
Mam określone cele i kierunki ale także określam, że ja po prostu chcę być tu i teraz, chcę w najlepszy dla siebie sposób każdy dzień przeżywać najlepiej jak potrafię. Każdego dnia się cieszyć, w każdym dniu mieć dobrą i pozytywną energie i po prostu podążać za tym co będzie się pojawiało. Trzy perspektywy, które inkorporuje sobie w swoim życiu i będę świadomie korzystał.